środa, 9 września 2015

Rozdział 4

Początek jest zawsze trudny cz. 3 (ostatnia)

- Więc tak, idziemy czy nie?
Shinji| Tak, tak idziemy.
- I dowiesz się mojego imienia .. W najbliższym czasie!
Shinji| Mam chodzić do nocnej klasy, więc kogo mam się strzec?
- Mnie.. Zera.. I Yuichiego
Shinji| To jak Ty masz na imię?! - Szliśmy coraz prędzej, nawet tego nie zauważyłam
- Aiko.. Aiko Kannagi.
Shinji| Ładne imię - Byliśmy już na miejscu
- Więc.. Idziemy do nocnej klasy - Weszliśmy do ich budynku.
Yuichi| S-Shinji?! - Wyszeptał coś pod nosem
- Więc tak, to jest nowy towarzysz nocnej klasy, bay bay. - Wyszłam z ich budynku i pobiegłam do Zera
Zero| Trochę się.. Spóźniłaś! - Shinji podsłuchiwał ciągle, chociaż nie wiedziałam
- Ej, no, Zero, nie zapomnij że ty się urywasz z pilnowania..
Zero| Tak tak.. - Zostałam zignorowana
- Baka! - Zaczęłam się z nim bić
Zero| Zaraz Ciebie pokonam.
Shinji| Ech.. - Pobiegł do Yuichiego
Yuichi| Tak, Shinji?
Shinji| Aiko i Zero się biją.
Yuichi| Pokaż.. - Szli do nas jak najszybciej
Shinji| A nie mówiłem?
Yuichi| Ech.. Całkowita racja..
- Hę? - Przestaliśmy się bić
Zero| Co oni tu.. Shinji..
Yuichi| Ja tylko po Aiko. - Wziął mnie za rękę i biegliśmy
Nie wiedziałam co się dzieje, jak każdy wie że się biłam z Zerem, chociaż to było prawie nie możliwe..
Yuichi| Ekch, Aiko.. - Usiadliśmy
Zostaliśmy w takiej pozycji przez 2 godziny.. Nocna klasa i dzienna martwiła się o nas. Przecież nocna klasa była ulubieńcem dziennej, chociaż każdy wie że ja i Zero mamy do tego prawo, żeby do nich wejść, czułam się trochę nie fajnie ;/
- Słuchaj, ja muszę iść - Szłam do siebie
Yuichi| Okej.. - Poszedł do siebie
Ami| Coś się stało, Aiko?
- Tak, Yuichi się stał.
Ami| O bosz.. Nie chce nawet już wiedzieć, nie przepadam za nocną klasą i dobrze wiesz.
- Hai, wiem.
Ami| Już.. - Poszła spać
- Ekch, poszła spać? Dziwne, zawsze siedziała ze mną aż nie zaśniemy razem. - Nagle ktoś wskoczył do pomieszczenia przez okno

- Łat?.. - Obejrzałam się, i już nie było Ami
Yakumo| Kim Ty jesteś?
- Jestem prefektem tej Akademii.
Yakumo| Nie o to chodziło..
- Aiko Kannagi.
Yakumo| Aiko, powiedz.. - Złapał mnie za brodę - Czy tutaj chodzi jakiś Yuichi?
- T-Tak.. Przebywa obecnie w innym budynku tej szkoły
Yakumo| Jestem jego bratem..
- Łat?.. - To on miał jakiegoś brata?
Yakumo| Czy możesz tutaj sprowadzić go?
- Ma lekcje..
Yakumo| W nocy?
- On chodzi do nocnej klasy.. Ale może wyjść z lekcji.
Yakumo| To go przyprowadź.
- O-Ok.. - Biegłam do nocnej klasy
Ekch .. TO on ma jakiegoś brata? Łaaaat? - Weszłam
- Przepraszam, potrzebuję Yuichiego.
Nauczyciel| Prefekt, przyszedł?
- Tak, jestem prefektem. Aiko Kannagi.
Nauczyciel| Ech, no, jeśli to potrzebne.. Yuichi wyjdź.
Yuichi| Hai.. - Wyszedł za mną
- Cichaj.. - Złapałam go i biegliśmy do pomieszczenia.
- Ekch.. - Otworzyłam drzwi i go puściłam
Yuichi| Yakumo?!
Yakumo| Yuichi?..
Yuichi| Dawno się nie widzieliśmy..
Yakumo| Jesteś dorosły, jak na takiego dzieciaka..
Yuichi| Po co tutaj przyszedłeś? - Wyszłam.
Yakumo| Żeby się do was przyłączyć..
Yuichi| Ech tak.. Możesz.
- Pójdę se.. - Poszłam do lasu i usiadłam na gałęzi kiedy tam doszłam
Yakumo| A ta.. Aiko to twoja dziewczyna?..
Yuichi| Nie dziewczyna, lecz nasza siostra..
Yakumo| Siostra? Ona o tym wie?
Yuichi| Nie. Mam zamiar jej powiedzieć, kiedy będzie mieć odpowiedni wiek.
Yakumo| Więc, to będzie twoja żona?
Yuichi| Wolę nie poruszać tego tematu, przyjdź jutro.
Yakumo| Jak chcesz.. - Wyszedł przez okno
Yuichi| żegnaj, bracie. - Wyszedł i poszedł na lekcje..
- Kiedyś myślę, że będę mieć psa.. Na Diam..
THE END
------
Yakumo| Ekch, fajnie było poruszyć ten temat?
O czym temat?
Yuichi| Fajny był temat.. A temat? Nicc.. Dla Ciebie nic!
Shinji| Ekch, ja Ci powiem.. Umiem podsłuchiwać B)
Okej, powiesz mi potem.
-----

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz